Paweł Pierściński – Krajobraz

Sinusoida - zdjęcie na okładce - z cyklu Portret Ziemi Kieleckiej - 1956r.

Paweł Pierściński, fotograf, publicysta, krytyk i teoretyk fotografii, działacz społeczny, organizator ruchu fotograficznego. Wykształcenie: mgr inż. budownictwa lądowego (Politechnika Warszawska 1962). Zawód wykonywany• artysta fotografik. Fotografuje od 1952 roku, samouk. Debiut wystawienniczy – 1955. Od 1964 roku Członek Związku Polskich Artystów Fotografików, od 1982 roku – Członek Honorowy ZPAF, od 1984 roku Honorowy Prezes Okręgu Świętokrzyskiego ZPAF Ponadto Członek Honorowy licznych Towarzystw Fotograficznych w kraju. Autor ponad 120 wystaw indywidualnych (od pierwszej pn. „Portret Ziemi Kieleckiej”, Warszawa 1962) wielokrotnie eksponowanych w różnych miastach w Polsce i zagranicą. Uczestniczył w ponad 400 wystawach zbiorowych w kraju i zagranicą, otrzymał liczne medale, nagrody, wyróżnienia i dyplomy. Autor albumów fotograficznych: „Góry Świętokrzyskie” – 1980 oraz „Struktury” – 1982. Autor koncepcji oraz współautor albumów z serii „Ziemia Kielecka” oraz „Kieleckie Krajobrazy” Prace wielokrotnie publikowane w międzynarodowych almanachach fotograficznych: „Photographis”, „Photography Year Book”, „Fotojahrbuch International”, „Almanach FIAP” oraz w fachowej prasie fotograficznej wielu krajów. Prace w zbiorach muzealnych oraz kolekcjach prywatnych w wielu krajach.
Pełniąc funkcję działacza społecznego P. Pierściński od wielu lat organizuje ruch fotograficzny w kraju, uczestniczy w spotkaniach autorskich, wygłasza prelekcje, zasiada w jury wystaw ogólnopolskich i międzynarodowych. Współzałożyciel oraz członek Grup Artystycznych: „Stodoła – 60″, „Grupy 10 X 10″ oraz „Grupy Roboczej”. Prekursor, twórca, teoretyk, animator i organizator pracy KIELECKIEJ SZKOŁY KRAJOBRAZU. Organizator pracy kieleckiego środowiska fotograficznego oraz polskich fotografów pejzażystów. Twórca i wieloletni Prezes Okręgu Świętokrzyskiego ZPAF, organizator oraz stały komisarz GALERII FOTOGRAFII w Kielcach, organizator oraz komisarz wystaw ogólnopolskich, wieloletni Członek Rady Artystycznej ZPAF, rzeczoznawca Ministerstwa Kultury i Sztuki ds fotografii.
P. Pierściński opublikował ponad 300 artykułów, wstępów krytycznych do katalogów wystaw, rozpraw teoretycznych w prasie fotograficznej oraz w prasie kulturalnej w kraju i zagranicą. W tekstach uzasadnia rolę, miejsce i znaczenie fotografii krajobrazowej we współczesnym świecie. Ponadto pisze wiersze poświęcone kieleckiemu krajobrazowi. (Debiut – 1978).
Za pracę twórczą oraz społeczną działalność organizacyjną P. Pierściński otrzymał nagrody państwowe i regionalne, między innymi Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Złoty Krzyż Zasługi, Odznakę „Zasłużonego Działacza Kultury” oraz Odznakę „Za zasługi dla Kielecczyzny” i inne. Prowadzony przez P. Pierścińskiego Zespół Kieleckiej Szkoły Krajobrazu otrzymał nagrody zbiorowe za stworzenie artystycznej dokumentacji krajobrazu rolniczego: Ministra Kultury i Sztuki I stopnia, Nagrodę im. S. Staszica oraz Odznakę „Za zasługi dla Kielecczyzny” Ponadto P. Pierściński otrzymał honorowe odznaczenia Międzynarodowej Federacji Sztuki Fotograficznej: AFIAP, EFIAP, EsFIAP.
Krajobraz jest moim życiowym programem. Lata pracy i doświadczeń związały mnie z Ziemią Kielecką. Krajobraz świętokrzyski nasycił mój wzrok harmonią niezrównanych proporcji, zaś próba zroz1m.enia zasad bytowania przyrody związała mnie z tą Ziemią uczuciem głębokiego przy-wiązania i miłości. Towarzyszę twórcom tego pejzażu: siłom natury kształtującej zrąb konstrukcyjny krainy i człowiekowi cyzelującemu ową niezwykłą rzeźbę. Razem z rolnikiem orzę wąskie zagony, bronuję przyciężką kamienistą glebę i czuwam nad wzrostem roślin niosących ziarno. Obserwuję drobne formy terenowe, by ze statystycznych porównań wysnuwać matematyczno-geometryczny model świętokrzyskiej przestrzeni. Wchłaniam nastroje smutku, przygnębienia, nostalgii, radości a nawet euforii, przeżywam patetyczne wzruszenia wywołane spotkaniem znanych widoków, czarujących subtelnymi przeistoczeniami pod wpływem zmian oświetlenia różnych w zależności od pory roku, pory dnia, godziny czy chwili. Kształtuję osobistą wizję mojego krajobrazu w zgodzie z odrębną poetyką tej Ziemi. Krajobraz pozostaje nieustającym źródłem wszystkich moich za-interesowań twórczych.
Wykonuję PORTRET ZIEMI KIELECKIEJ. Na początku lat pięćdziesiątych przejawiałem upodobania i chęci do rysowania „z natury” krajobrazów, przyrody, zabytków architektury. Nieudolne próby rysunkowe zarzuciłem w momencie poznania fotografii. Do utrwalania obrazów zastosowałem materiał światłoczuły. Fotografia stała się jednym i najodpowiedniejszym środkiem wyrazu dla uzyskania maksymalnej wierności i prawdy zamierzonego dzieła. W pracy twórczej realizuję postawę dokumentalisty, której podporządkowałem wszystkie zamierzenia twórcze.
Od pierwszych fascynacji krajobrazem i fotografią utrwalam wizerunek najbliższego otoczenia. Góry Świętokrzyskie poznaję we wszystkich możliwych wyglądach, porach roku, stanach atmosferycznych, oświetleniach. Wypełniam rolę kronikarza obserwującego ten – jakże niewielki – skrawek wszechświata. Drobne obserwacje składają się na portret regionu. Poszukuję momentów największej koncentracji linii i plam lub największej ascezy elementów krajobrazu, najsilniejszej pracy płaszczyzn i brył, maksymalnej zmienności barw i kształtów, harmonii i kontrastu, cha-osu i ładu, rytmu lub kapryśnej fantazji, geometrii i nastroju, słowem podpatruję krajobraz w momentach ścierania się, walki i pracy elementów plastycznych. Ekstatyczny zachwyt światem struktur towarzyszy do dziś wszystkim moim penertacjom artystycznym.
Największą satysfakcję sprawiło mi odkrycie w pejzażu linii i struktur matematycznych. Ziemia Kielecka została podzielona na niewielkie zagony. Miedze pocięty krajobraz we wzór kratownicy, której oka przypominają najprostsze figury geometryczne jak na przykład trójkąt, kwadrat, romb, równoległobok, trapez i inne, zaś czasem nie-regularny wykrój poletka upodabnia jego formę do fantastycznej struktury biologicznej. W silnie sfalowanym pejzażu linie przebiegają – w zależności od stanowiska obserwatora raz prosto, niekiedy skośnie, najczęściej faliście, ale zawsze zgodnie z wykresami funkcji matematycznych jak na przykład łuk koła, wycinek elipsy, paraboli czy sinusoidy. Figury i linie ulegają przekształceniom perspektywicznym i zagęszczeniu w rozległych planach krajobrazu. Ilość kombinacji wynikających z zestawienia tych form i linii oraz częstotliwość ich rytmicznych powtórzeń nadają Ziemi Kieleckiej charakterystyczną strukturalną budowę, stanowiącą piękno plastyczne tego regionu. Na zboczach pagórów ścielą się dywany roślinne o dominującym wzorze pól szachowych. Nazywane są one często „kieleckimi pasiakami”, bowiem przypominają wzornictwo regionalnego stroju ludowego.
Materiał światłoczuły przyniósł wyniki autentyczne. Na moich fotografiach zanotowałem świat struktur matema-tycznych. Doświadczenia pierwszego, bodaj najważniejsze-go okresu zebrałem na indywidualnej wystawie pn. „Portret Ziemi Kieleckiej” (Warszawa 1962, a następnie Kielce oraz inne miasta w kraju). Moja droga fotograficzna była nieustającym wzbogaceniem i doskonaleniem tego szczególnego portretu. Wśród licznych realizacji wyróżniają się cykle fotocollage (1967-1968) bardziej znane z wystawy pn. „Struktury” eksponowanej w licznych miastach w kraju i zagranicą, dokumentacje pejzażu społecznego w cyklu „Rodzina Robotnicza” (1976-1982), dokumentacja krajoznawcza w cyklu „Kielce – Włoszczowa” (1982) eksponowana w licznych miastach w kraju, wystawa problemowa „Małe formy krajobrazowe” (1984), fotomontaże (1983-1984), deformacje optyczne „Krajobrazy z przed-nim planem” (1985-1986) oraz wiele innych zamierzeń zrealizowanych lub znajdujących się w fazie opracowania.
Z krajobrazem związałem moją działalność twórczą, publicystyczną, krytyczną i teoretyczną, organizatorską, dydaktyczną i popularyzatorską. Prace fotograficzne, teksty i wiersze wypełniam konstrukcjami pochodzącymi z nie-zrównanego krajobrazu świętokrzyskiego: rytmiką powtarzanych form i linii, perspektywą łagodne płynących pagórów, nastrojem, przeżyciami i emocjami towarzyszącymi moim wszelkim poczynaniom. Wyznawane idee wypowiadam w formie faktów artystycznych. W pracy ponad intencje przedkładam dokonania przedstawione do osądu publicznego. Realizuję program: środowisko – autor – warsztat dzieło odbiorca.
Czasem krajobrazu nazwałem moją przygodę fotograficzną. Podpatruję zazdrośnie strzeżone oblicze Ziemi, z rzadka tylko ujawniane obserwatorowi chwytającemu „zaczarowany moment” ekstremalnego napięcia sił budujących krajobraz. Poznaję tajniki charakterystycznych stanów oświetlenia, nastroju, unerwienia graficznego, codzienności czy egzotyki bytowania krajobrazu. Niektóre z tych obserwacji zdołałem wykorzystać w pracy fotografa. Inne przemyślenia inspirowały powstanie wierszy opisujących świat pagórów – krainę rządzoną autonomicznymi prawami natury i wyobraźni. W 1975 roku zadebiutowałem jako publicysta i teoretyk, a w 1978 roku – jako autor wierszy. Również swoje uczestnictwo w ruchu fotograficznym związałem z krajobrazem, a temat ten stał się wiodącym motywem refleksji krytycznej, artykułów i innych publikacji.
Od momentu utworzenia Oddziału Kieleckiego Polskie-go Towarzystwa Fotograficznego uczestniczę w społecznym ruchu fotograficznym. W latach 1962-1982 pełniłem funkcję Wiceprezesa Świętokrzyskiego Towarzystwa Fotograficznego, a także organizowałem pracę grup artystycznych. W roku 1975 zorganizowałem Delegaturę, a następ-nie w 1978 roku Okręg Świętokrzyski Związku Polskich Artystów Fotografików. W Kielcach zaistniały warunki do rozwinięcia działalności fotografów – pejzażystów i do objęcia tą ideą całego kraju. Okręg zainicjował i zrealizował poważne ogólnopolskie imprezy fotografii krajobrazowej. Powstał system wystaw i sympozjów grupujący twórców, krytyków i teoretyków. Prace kieleckiego środowiska zmierzają do nadania rangi tej najpiękniejszej tradycji polskiej fotografii artystycznej. Obecnie można stwierdzić, że działania te przyczyniły się do renesansu fotografii krajobrazowej w naszym kraju.
Pasje i ambicje osobiste toczą dialog z racjami i motywacjami zbiorowości fotograficznej. „Z wyboru” indywidualista i samotnik organizuję pracę zespołową grup twórczych. Prywatny czas i inicjatywy poświęcam sprawom rozwoju środowiska kieleckiego oraz polskich fotografów pejzażystów. Krajobrazowi oddałem przeszło trzydzieści lot pracy twórczej. Wykonywanie programu życiowego traktuję jako swój udział w walce o podniesienie rangi fotografii – sztuki.
Praca organizatora ruchu fotograficznego przeszkadza mi w rozwijaniu twórczości. Wzrasta ilość pomysłów nie opracowanych. Z roku na rok powiększa się również program społecznej aktywności. Coraz więcej celów organizacyjnych, a każdy z nich posiada ambicje, na realizację których potrzebne są wysokie nakłady, wieloletnie przy-gotowania i długotrwały wysiłek.
Mój wysiłek twórczy można porównać z pracą żniwiarza zagarniającego kolejne pokosy zboża z łanu ciągnącego się poza horyzont. Kolejne doświadczenia twórcze realizuję przy użyciu różnorodnych środków warsztatowych, a niekiedy nawet przy zastosowaniu odmiennych dyscyplin artystycznych. Podejmowanie wielu wydawać by się mogło odległych od siebie problemów artystycznych i wypowiadanie ich w rozmaitych, równie odległych od siebie, formach warsztatowych, stało się możliwe dzięki koncentracji wysiłków w danej dziedzinie w o-kreślonym przedziale czasu, naprzemiennym zainteresowaniem różnymi możliwościami przekazu artystycznego, a przede wszystkim na skutek podporządkowania wszystkich poczynań jednemu bohaterowi. Krajobraz porządkuje okruchy doznań, systematyzuje przemyślenia, syntetyzuje obrazy i układa je w ciągi logiczne wpisane w nadrzędną ideę artystyczną.
Realizowanie zróżnicowanego programu zamiast „rozproszenia” czy „rozmienienia na drobne” przynosi szczególny rodzaj mobilizacji. Dokonania różnych dziedzin twórczości sumują się, doświadczenia „nakładają”, a kolejne realizacje wpływają na siebie przynosząc wzbogacenie nowych wypowiedzi w każdej z uprawianych dyscyplin. sany mechanizm wytworzył spójny program, którego realizacja jest moją życiową przygodą, pasją i posłaniem artystycznym.
Paweł Pierściński

Zbocze Klonówki - z cyklu "Portret Ziemi Kieleckiej - 1967r
Stradów - z cyklu "Portret Ziemi Kieleckiej - 1967r
Puszcza Jodłowa - 1974
Ziemia chęcińska - fotomontaż 1968r,
Wiosna w Krainie - z cyklu "Portret Ziemi Kieleckiej - 1961r
Zbocze Klonówki - z cyklu "Portret Ziemi Kieleckiej - 1972r
Słońce fotograficzne - 1968r
Stradów - z cyklu "Portret Ziemi Kieleckiej - 1967r
Rozeta 1 - fotomontaż 1984r.
Pięciobok - z cyklu Szachownica pól - fotomontaż 1984r.
Przedwiośnie - z cyklu "Portret Ziemi Kieleckiej - 1960r

Wydawca: Gorzowskie Towarzystwo Fotograficzne, Opracowanie katalogu: J. Czerniewicz, M. Łazarski, Redakcja techniczna: J. Kuźma, Katalog wydano ze środków Wydziału Kultury i Sztuki UM w Gorzowie Wlkp., Druk: WDK Gorzów, 300 szt. 04.88 O7-120